wtorek, 27 grudnia 2011

W poszukiwaniu makiet ...muzea.

W  łódzkim muzeum archeologicznym  znalazłem taką oto makietę.Jest to scenka powrotu rycerzy do grodu-zamku.Jest ona baśniowa a figurki w niej występujące są naprawdę niepowtarzalne. Podoba mi się to ujęcie ,choć jak już powiedzialem jest może trochę przerysowane,zbyt kolorowe.Grupa rycerzy wraca ze zwycięskiego boju a mieszkańcy grodu wesoło witają ich na mostku u bramy wjazdowej.Dookoła wre praca .
 Sporo się tu dzieje.

sobota, 24 grudnia 2011

Pierwsze odlewy gipsowe.

Rozpoczynam projekt Łódź w miniaturze.Start.
Po wygaśnięciu mojej stronki na ''home'' kontynuuję prace na tym blogu.
Pozdrawiam wszystkich i trzymajcie za mnie kciuki .Albo podpowiadajcie jeśli możecie.
Zbudowanie makiety to nie taka prosta sprawa.Dlatego idę trochę na skróty tzn.ważniejsza jest dla mnie idea/czyli zbudowanie miniatur -szkiców związanych z Łodzią i okolicą/ niż perfekcyjne oddanie każdego szczegółu.Obejrzałem kilka dioram ,makiet i miniatur np.miniatury p.Piaseckiego z Kowar i stwierdziłem ,że ta jakość jest dla mnie chwilowo nie wskazana. Mam jednak nadzieję ,że z czasem zbliżę się do takiego mistrzostwa.Obecnie przyświeca mi hasło ,,czas to ..." i nie będę zatrzymywał się na detalach.Choć zdaję sobię sprawę ,że w tym przypadku detal to właśnie ten smaczek i sens budowy tego typu miniatur.A więc wybaczcie Profesjonały i jeśli lubicie świat miniatur to spójrzcie przychylnie na moje poczynania. 

Lodo mój ludzik .W poprzedniej odsłonie zagrał już kilka scenek.
Zobaczymy co nam pokaże tym razem.
Na razie leży niczym kłoda i cieszy się ze swej pozycji wzorca/Lodo jest wzorcem dla figurek w skali 1:25/
Obok kilka elementów -odlewy gipsowe/czuję ,że za mało precyzyjne ,trzeba będzie jeszcze poprawić/. 
To zdjęcie to cytat z mojej  poprzedniej stronki .
Właśnie na tym etapie zakończyłem moją działalność na platformie ,,home".
Jak widać poszedłem tropem budownictwa drewnianego. Wiem już jednak/po korekcie  kol.Jurka/ że ta chatka nie jest trafiona ze swą konstrukcją.Poprawka.

Odrobina nadzieii wcodziennych obowiązkach.
Dla Jednych będą pod znakiem kryzysu ,dla Innych dostatnie.
Jakie by nie były to zawsze święta. 
No z tą pogodą to nie pamiętam takich temperatur na koniec grudnia.
Aura raczej listopadowa,
temp.powyżej 0st.C., nawet do 7st.C.

Chciałbym dziś przedstawić prace chyba jedynego twórcy miniatur w Łodzi. Miniatury Pana Władysława Depczyńskiego znalazłem w Stowarzyszeniu Miłośników Starego Miasta.
Pałac Juliusza Heinzla.Obiekt dziś już nie istnieje a to znaczy ,że został prawdopodobnie wykonany na podstawie dokumentacji fotograficznej.
Inne ujęcie tego samego obiektu.Przypominam ,że pałac został zniszczony we wrześniu 1939roku w wyniku bombardowania niemieckiego lotnictwa na sztab armii Łódz Wojska Polskiego.