Czyli :Tylko moja malwa jest najładniejsza.tak mogę powiedzieć ,bo jest moja.Wyrosla w moim ogrodzie,podlewałem ją ,nawoziłem itd. Jednym słowem ciężko o obiektywizm .Brak obiektywizmu to jednak nie taki wielki grzech.
W plebiscycie Expressu Ilustrowanego na najpiekniejszy ogród dzieją się dziwne rzeczy.Na czolowych miejscach znajdują się ogrody ,które moim zdaniem istnieją tylko wirtualnie.
Uczestnicy Ci nie mają z pewnością wlasnego ogrodu i sądzę ,że robią nas w konia.
Prawdopodobnie za przyzwoleniem Expressu ilustrowanego .Kto wie może wygrają oni ten plebiscyt albo są tylko narzedziem do podbijania punktacji.
Ale moja malwa istnieje naprawdę .Przyjdzcie ,zobaczcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz